Za nami przesilenie zimowe, początek zimy, a może nawet urodziny Nowego Roku, ale w chwili, gdy o tym piszę, jeszcze trwa jesień listopadowa i nie nikną światła października. Jeszcze Cyprian Bukaj nie otworzył OKNA NA ROZTOCZE, nie wiem więc, czy i tym razem ujrzymy w nim przeszłość, o której piszemy, czy też uda nam się po raz pierwszy zajrzeć w przyszłość? Czy będzie tam więcej o końcu, czy też o początku? Wydaje się to niemożliwe, ale czy nie tym się właśnie cały czas zajmujemy? Zaglądamy naszą przeszłością, listopadową, październikową i każdą inną w Wasz, Czytelników, grudzień, styczeń, luty, a teraz w 2023 rok. Przyjmijcie więc Drodzy Czytelnicy od Redakcji Przestrzeni Pogranicza w roku 2022 życzenie, teraz i w następnych latach najważniejsze: POKOJU. Niech okno na Roztocze otworzy się na POKÓJ, Wasz, Waszych sąsiadów i całego świata.
A wtedy będziecie mogli usiąść w ciszy i spokoju i zajrzeć do ROZTOCZAŃSKIEGO FOTOGRAFICZNEGO ARCHIWUM ODNALEZIONEGO BOLESŁAW FARIONA (www.archiwumfariona.pl) ścieżki, do którego odkryją przed Wami Piotr Zubowski,Tomasz Stelmaski i Robert Gmiterek. To prawdziwe archiwum przyszłości, i w treści, i w formie, chociaż, jak wszystkie inne archiwa, skrywa w sobie przeszłość.
Wprost z czarno-białych okien Fariona zechcecie może rzucić okiem na WITRAŻ Z WYŻŁOWA przygotowany dla Was noworocznie przez snycerkę światła zimowego Katarzynę Janeczko.
Janusz Mazur i Piotr Zubowski zaproszą Was po SKARBY KRESOWEJ ŚWIĄTYNI z kościoła św. Magdaleny we Lwowie, ukrywane przez wiele lat przed Wami w drewnianych skrzyniach na strychu.
To, co ukryte, nie zawsze jest skarbem, czasem bywa też przekleństwem. Ale KLĄTWA CZERWONEJ TRUMIENKI, legenda odnaleziona pod podłogą cerkwi św. Paraskewy w Łówczy przez Pati Maczyńską okaże się dla Was bez wątpienia prawdziwą perłą. Będziecie mieli o czym bajać w długie zimowe wieczory.
A gdyby urwał Wam się wątek jakiejś historii, to Grzegorz Ciećka w NIEKOŃCZĄCEJ SIĘ PŁAZOWSKIEJ OPOWIEŚCI podsunie nie tylko wątek, ale i nową ich osnowę.
Mądrej głowie dość dwie słowie, mówi przysłowie, ale Pawłowi Niedźwiedziowi nie potrzeba ANI SŁOWA.., aby opowiedzieć O MACHNOWIE. Pójdziecie za nim, a on pokaże Wam słowa nawet tam, gdzie ich nie ma.
Zajrzycie też na CMENTARZ W HUCIE ROŻANIECKIEJ NA ROZTOCZU. Znajdziecie tam całe bogactwo roztoczańskich słów, historii i ludzkich żyć w dwóch tutejszych językach polskim i ukraińskim, odczytane przez oddelegowany tam porządkowy zespół interdyscyplinarny, w porządku alfabetycznym i osobach: Moniki Belki, Arkadiusza Bochena, Roberta Gmiterka, dr. Leszka Mikruta i Anny Roci-Gmiterek.
A kiedy już będziecie na Hucie Rożanieckiej, to przecież nie oprzecie się pokusie i skorzystacie z kąpieli słonecznych (i nie tylko) NA DNIE MIOCEŃSKIEGO MORZA, do których zachęci Was nasz stały korespondent w odmętach czasu, geologii i geografii: Robert Steczkiewicz.
Monika Belka w dwu językach, w niezwykle krótkiej i esencjonalnej formie przypomni Wam, że DWA ŚWIATY / ДВА СВІТІВ to jeden i ten sam świat, i że to Wy sami, nie zważając na memento mori, trzymacie go w swoich przeszłych i przyszłych rękach.
O trzech czasach w jednym, w KONIUGACJI NA GROCHACH, w trzech odsłonach świata, a raczej uchyleniach przesłony i drgnieniach liści w pierwszych promieniach październikowego słońca, wytańczonego przez zaklinacza Odolańskiej Róży Andrzeja Bołdaniuka światłem napisze Aleksandra Danielak.
Renata Bondos pojawi się na chwilę iluzorycznie z LIRYKAMI Z LELISZKI I PLEBANKI. Zaczaruje Was cichym i przejmującym słowem, melodią prawdziwą i tkliwą, która zanim zdąży odcisnąć swój ślad, znika.
Paweł Sokalski bezpiecznie przeprawi Was przez inne przeszkody terenowe po DREWNIANYCH PRZEPRAWACH KOLEJOWYCH NA LINII WĄSKOTOROWEJ BEŁŻEC – TRAWNIKI I BUDY DZIERĄŻYŃSKIE, a Sławomir Litkowiec stanie przed Wami w PRAWDZIE… i dokończy skończoną, niedokończoną opowieść.
Po raz pierwszy na kartach Przestrzeni Pogranicza odcisną swój DRZEWORYT Z ROZTOCZA Jagoda Kostrzycka, Kamil Polczak i Anna Serkis- Wójtowicz.
Piotr Zubowski z Muzeum Kresów w Lubaczowie osobiście poprowadzi współczesną wyprawę NA CZAMBUŁY! na wzór tej z 1672 roku. Opowie o tym jak to się dzieje, że w naszej pamięci zachowały się wydarzenia sprzed kilku stuleci.
O tym, co jest i jakie pozostawia ślady przeczytacie u Natalii Górskiej, tam gdzie INNEGO KOŃCA ŚWIATA NIE MA i nie będzie.
Będzie za to zawsze Artysta. Cóż to bowiem byłby za świat bez Artysty, a koniec świata bez Artysty jest już zupełnie niewyobrażalny. Z Artystą, i to z ARTYSTĄ ZWYCZAJNYM Dawidem Niedużakiem na Roztoczu, które niektórzy nazywają końcem świata, o świecie, o sztuce, o początku porozmawia Anna Roci – Gmiterek.
Tomasz Michalski po raz pierwszy opowie o sobie. W podniebnym atelier WĘDROWNEGO ZAKŁADU PORTRETOWEGO stanie przed obiektywem i namaluje AUTOPORTRET MICHALSKIEGO.
Na koniec zaś po miłych końca początkach w Przestrzeni Pogranicza i koniec końców będzie miły. Wróżąc kolejne początki i końce, Cyprian Bukaj zjawi się w fantastycznych ROZTOCZAŃSKICH RAMOLIKACH.
Do zobaczenia.
Redaktor naczelny
Robert Gmiterek