13 numer Przestrzeni Pogranicza

Listopad dla naszego pisma to miesiąc szczególny. I to nie ze względu na święta listopadowe, krótsze dni, które ograniczają aktywność na świeżym powietrzu i dłuższe wieczory skłaniające do nadobowiązkowych lektur i rozmów. W czym innym rzecz. Podczas gdy inni, ba cały świat niemal, ma przed sobą jeszcze miesiąc do końca roku, autorzy i zespół tworzący Przestrzeń Pogranicza, właśnie w listopadzie obchodzi jego koniec. Kiedy ta Przestrzeń trafi do rąk czytelników, my już będziemy pracować w kolejnym. Pomimo krótszego roku, cieszymy się jednak jednym z danych nam przez to przywilejów. Pierwsi składamy życzenia noworoczne swoim czytelnikom i pierwsi wiemy, czy się spełniły. Tak więc, drodzy czytelnicy, życzymy Wam szczęśliwego Nowego Roku i już w następnym, marcowym numerze opowiemy wam jak bardzo będzie on szczęśliwy.

W tym numerze życzenia wraz z zespołem redakcyjnym składają:

Cyprian Bukaj wraz z Agnieszką, Piotrem Pielą i RAMOLIKAMI w WIDOKU Z OKNA na Dziewięcierz, Nowe Brusno i Stary Dzików,

Agnieszka Sztajer mocnym i przejmującym MANIFESTEM GEOGRAFICZNYM,

Marta Krawczyk ze WSCHODEM,

Katarzyna Chochowska IMPRESJĄ MIASTECZKA BEŁZ I ŚWIATEM W PŁAZOWIE,

Robert Gmiterek ROZMOWĄ NA POGRANICZU z KULTURĄ NIE ZNAJĄCĄ GRANIC, Renata Ferenc-Pupek NA ROZSTAJU DRÓG wraz z tymi, których nie ma,

Henryk Szkutnik życzy kolorowego Nowego Roku PO WYROKU,

Sławomir Litkowiec w ŚWIĄTYNI NAUKI W POSADOWIE,

Witali Michalczuk w KILKU MYŚLACH O FESTIWALU MUZYKI CERKIEWNEJ W RADRUŻU,

Paweł Niedźwiedź bez słów, czyli ANI SŁOWA… O KORNIACH,

Agnieszka Piela TAM GDZIE WĘDRUJE NIE TYLKO TRUMNA,

Patrycja Maczyńska z DUCHEM ZE ŚWIDNICY,

Kamila Niemczuk z KSANTYPĄ NA ROZTOCZU I ELFAMI NA KOŃCU ŚWIATA,

Adam Szabat w ULICZCE,

Paweł Sawka z WARĘŻEM,

Ilona Winogrodzka z KRUSZYNĄ,

Bogusław Pupiec z ERRATĄ od redaktora naczelnego w Łabuńkach Pierwszych na Dahanach,

Anna Nowak i Leszek Żebrowski w LESIE OŻYWIONEJ SZTUKI – BROKEN FOREST,

Dorota Grzymała z JAKUBEM,

Katarzyna Makieła-Organisty ze SPOWIEDZIĄ, MODLITEWNYMI RĘKAMI i WIADOMOŚCIĄ,

Philippe Gombart ze swoimi WSZYSTKIMI RZEKAMI,

Paweł Koda w PŁAZOWIE,

Tomasz Michalski z PRZEŚWIETLNYM WIOLONCZELISTĄ ze swojego WĘDROWNEGO ZAKŁADU PORTRETOWEGO i z WSZYSTKIMI NASZYMI DZIENNYMI STRACHAMI,

Monika Belka z ROZTOCZA WIELKIEGO podczas PODRÓŻY Z PRZYGODAMI ZE WSI DO MIASTA Z UWZGLĘDNIENIEM WYKLUCZENIA KOMUNIKACYJNEGO!

Ja zaś jako redaktor naczelny życzę wam wszystkim, abyście w Nowym Roku nie czuli się wykluczeni i nikogo nie wykluczali z Nowego Roku! Szczęśliwego Nowego Roku!

Redaktor naczelny

Robert Gmiterek

12 numer Przestrzeni Pogranicza

Kosmogonia ostów. Fot. Paweł Sawka

Dobre są widoki na wrzesień. I choć piszę to w sierpniu, to piszę z przekonaniem graniczącym z pewnością. Mam bowiem przed sobą kolejny WIDOK Z OKNA Cypriana Bukaja, a w nim Grochy, Żuki i Kuryje, jak żywe, żywsze nawet niż za życia. A dalej jest jeszcze lepiej. KSANTYPA NA ROZTOCZU, czyli Kamila Niemczuk zaczyna jesień od zapachu ciszy, wróżąc nam „nadmiar zachwytu, od którego pęka serce”. Po krótkiej nieobecności wracają WSZYSTKIE RZEKI FILIPA , Filipa Gombarta, tym razem wcielając się, czy raczej wnurzając w Sołokiję, jedną z ostatnich z tych na wpół dzikich jeszcze i nieujarzmionych. Powraca też, po jeszcze dłuższej nieobecności, Anna Roci-Gmiterek z O TYM, CO W ŻYCIU WAŻNE, rozmowie rzece, o rzece, ludziach, drzewach i demonach z  Izabelą Świeżawską-Płatkowską, z wiecznie żywych w jej pamięci Hołubi. Agnieszka  Sztajer i jej poezja „skrajni”, już na stałe zadomowiła się w metaforycznej i fizycznej przestrzeni Pogranicza. We wrześniu pisze o sierpniu w Kryłowie i antycypując nadchodzący listopad „przynosi”  do redakcji EPITAFIUM DLA BRONKA PEKOSIŃSKIEGO. Po raz pierwszy gościmy na łamach kwartalnika Anetę Prymakę-Oniszk, z tekstem napisanym specjalnie dla „Rozmów na Pograniczu” o tożsamości Pogranicza: KTO TY JESTEŚ I CO Z TEGO WYNIKA? NOTATKI NA MARGINESIE. Niezwykle cenne, nie tylko osobiste, ale w pewien sposób zbiorowe spojrzenie z samego środka tożsamości Pogranicza na proces jej kształtowania. Pierwszy raz wznosimy także TOAST ZA KRESY UCZCIWE. W tekście będącym pokłosiem lektury książki Anety Prymaki-Oniszk, „Kamienie musiały polecieć. Wymazywana przeszłość Podlasia”.

Czytanie Kamieni… Fot. Tomasz Michalski

Błażej Mysiak bez toastów i fajerwerków, uważnie i cierpliwie przeprowadza nas przez powidoki UTRACONYCH ŚWIATÓW. Renata Ferenc-Pupek Z PRZESIEDLEŃCZEGO TOBOŁKA wyciąga „czerwoną teczkę” z planem domu przy ulicy Lipnik 62 w Rawie Ruskiej i zdjęciem Oli z 1956 roku. Opowiada przejmującą historię, która nie ma końca. Bogusław Pupiec nie poprzestaje na wrześniu, choć ROK W DOLINIE GÓRNEJ ŁABUŃKI to i tak mało. Dorota Grzymała i jej STILL LIFE. KATARZYNA OD MARTWYCH NATUR, to fascynująca literacka podróż pod podszewkę, na drugą stronę płócien, za krawędź szkicownika Katarzyny Makieły-Organisty. Pogranicze bez „bab”? To niemożliwe. Patrycja Maczyńska, w BABACH POGRANICZA, pisze o tym, co chcielibyśmy o  nich wiedzieć, ale boimy się zapytać. SKĄD JESTEŚ? pyta Matylda Rosińska artystkę Agatę Jarosławiec w rozmowie o tym, skąd, jak i dlaczego jesteśmy tu i teraz, o „relacjach między historią, ciałem i tożsamością”. Paweł Sawka przedstawia KOSMOGONIĘ OSTÓW. Jest to pierwsze tak esencjonalne ujęcie kosmogonii roślin. I następny powrót. Po nieobecności w czerwcu, we wrześniu Sławomir Litkowiec powraca z TRĘDOWATĄ Z UHNOWA. Paweł Niedźwiedź ANI SŁOWA … nie pisze w każdym numerze kwartalnika. W tym nie poczytamy o Cieszanowie. Po STACHU w czerwcu, we wrześniu przychodzi ANIELA, kolejny portret Pogranicza, pióra Doroty Grzymały, ilustrowany rysunkami ze szkicownika Katarzyny Makieły-Organisty. A SPOD PĘDZLA HENRYKA SZKUTNIKA wychodzi PORTRET Z KOTEM w nieprzypadkowej koincydencji gwiazd. O gwieździe Piołun, czerwonej gwieździe, która determinowała przez ponad pół wieku życie na Pograniczu, o tym życiu w ROZMOWIE CZWARTEJ o książce „To nie jest miejsce do życia. Stalinowskie wysiedlenia znad Bugu i z Bieszczad”. Grzegorz Ciećka w NOTATKACH zdaje relację z POŚWIĘCENIA KRZYŻA – POWROTU DAWNYCH TRADYCJI, a redaktor naczelny w ERRATACH przeprasza wierszem Franciszka Mułę za Komedię. Paweł Koda, który na co dzień rysuje w  „Architekturze piórkiem pisanej”, pisze NOWE BRUSNO JAK STARE.

 

Stare Nowe Brusno, Paweł Koda

Monika Belka z krainy kwitnącej rzodkiewki zdradza nam tajemnice TAJEMNICZEGO OGRODU. Tomasz Michalski z WĘDROWNYM ZAKŁADEM PORTRETOWYM zawędrował tym razem w krainę filmów klasy B i przywiózł z wyprawy wysokiej klasy portret CHUCKA NORRISA NA ROZTOCZU. A na koniec września RAMOLIKI Cypriana Bukaja, endemiczny gatunek literacki charakterystyczny dla przestrzeni Pogranicza! Do września więc Drodzy Czytelnicy. Do września!

Redaktor naczelny

Robert Gmiterek

Kilka cytatów. Czyli kto i co w czerwcowym numerze Przestrzeni Pogranicza.

Cyprian Bukaj WIDOK Z OKNA („Niewiele zostało z dawnego Kryłowa, ale są zapiski, które mówią, jak było.”)
.
Kamila Niemczuk KSANTYPA NA ROZTOCZU („Z każdym kolejnym miesiącem nieświadomie zapuszczałam tu korzenie i teraz jestem jak te dziadki grzędowe, chcę, a właściwie muszę, co dzień patrzeć na to samo, aby czuć się szczęśliwą.”)
.
Franciszek Muła MÓJ EXODUS („Urodziłem się w domu, w samym sercu domu, na bambetlu. Kto dziś rodzi się na bambetlu? Kto w ogóle pamięta nazwę tego mebla? Kto dziś rodzi się w domu i w tym samym domu umiera?”)
.
Yana Hudzan BEHIND TWO WALLS i FRIENDS („Słowo pokój stało się tak ulotne, że powoli używa się go ironicznie, to także dotyczy bezpieczeństwa.”)
.
Renata Ferenc-Pupek JANKIEL GROJSER. OSTATNI SZCZEBRZESKI ŻYD („Co czuł Jankiel stając u drzwi rodzinnego domu? Dlaczego nie został na emigracji, jak wielu jego towarzyszy broni z 5 Dywizji 2 Korpusu Polskiego, lub nie przedostał się z Wielkiej Brytanii do Izraela? Czy miał nadzieję na odnalezienie żywych krewnych? Pytania piętrzą się i zderzają ze sobą, bez odpowiedzi.”)
.
MAPĘ WAM NIE POSYŁAM, BO WAM NIE RADZĘ JECHAĆ („…i wam teraz nakazuję surowo, nie ruszajcie się ze swego kraju i nie dajcie się uszukać i zdurzyć, nie wierzci nikomu, że tu w Brazylii dobrze — bo tu ludzie bez czasu umierają…”)
.
Giselle Beiguelman NIEPOKOJĄCO ZNAJOME, tłumaczyła Matylda Rosińska („Starałam się myśleć o czułości mojego dziadka Isaaca, który miał najładniejsze nazwisko, które można sobie wyobrazić, Ehrenfreud, co oznacza wierny przyjaciel. Zbierał on ptaszki na śniegu i chował pod kurtką, aby uchronić je od zimna. Był znany w mieście jako człowiek, który nosił ptaki w kieszeni…”)
.
Henryk Szkutnik SPOD PĘDZLA HENRYKA SZKUTNIKA. TRZY KSIĘŻYCE (jeden z trzech)
Henryk Szkutnik, W Grzędę wstąpienie, olej, 60×90 cm, 2024
.
Robert Gmiterek ROZMOWY NA POGRANICZU. ROZMOWA TRZECIA. ANETA PRYMAKA-ONISZK, KRYSTYNA GIELAREK-GORCZYCA („Z „ruskim” jest inny kłopot, dziś powszechnie to słowo oznacza pejoratywnie „rosyjski”. A w „ruskim”, z którym się utożsamiam, chodzi o historyczną Ruś, dziedzictwo wschodnich ziem Rzeczpospolitej i tutejszych mieszkańców, bez którego nie sposób zrozumieć swoich korzeni.”)
.
Agnieszka Sztajer WIERSZE („Będziemy żyli w Bełzie, aż wszyscy umrzemy.
Te teorię potwierdza kosmos, stale niemy.”)
.
Janusz Mazur EXIT IKONY („Malarz zaczął tworzyć „postikony”, rozumiane jako swoisty zapis wycofywania się obrazu. Od tego momentu w swych dziełach stara się w uchwycić ten niezwykły moment, w którym proces zaniku dokonuje się tuż przed bezpowrotną utratą przedstawienia.”)
.
Błażej Mysiak OPOWIEŚCI Z LUDZKĄ TWARZĄ („Miałem to szczęście, że w latach dziecięcych i młodzieńczych było mi dane obserwować Dziadka podczas pracy. Poznać jego spracowane dłonie, stolarski warsztat z heblem, piłą, drewnianym młotkiem i dłutami.”)
Paweł Sawka MYCÓW (spojrzenie)
Myców. Fot Paweł Sawka
.
Agnieszka Piela OSERDÓW („O Oserdowie mówi się, że tu wrony zawracają, ostatnio i rakieta zawróciła – to akurat dobrze. My też zawracamy wokół stawu. Nic nas tu w zasadzie nie trzyma. Oglądamy, poszukujemy, posiedzimy pod nieczynnym sklepem, zrobimy jakieś fotki. Czasem wyjdzie któryś ze Skibów [pan Adam lub jego syn], przejedzie straż graniczna, pogadamy i wracamy.”)
.
Patrycja Maczyńska DUSZKI Z ADAMOWEJ GÓRY („Choć ptaki cicho śpiewają, a wiatr wcale nie milknie, to o gęsią skórkę przyprawia człowieka płacz dzieci…”)
Pati Maczyńska, Poroniec, linoryt
.
Paweł Koda WÓLKA ŻMIJOWSKA (trzy kropki trzy kreski trzy kropki)
.
Jerzy Kuśnierz Z BIEGIEM LAT Z BIEGIEM RZEKI. BADANIA ARCHEOLOGICZNE W DOLINIE SOŁOKII. („Przy wyjeździe w stronę Krystynopola/Czerwonohradu żegnał nas przystanek z mozaiką przedstawiającą orkiestrę, a potem pojawiły się przed nami sielskie krajobrazy, które koledzy ze Lwowa określili jako „depresyjne”.”)
.
Philippe Gombart HISTORIA MŁYNA W RUDZIE ŻURAWIECKIEJ („Obywatelstwo francuskie nadano Thalerowi dopiero w latach 70. Bardzo długo utrzymywał kontakt z byłymi współwięźniami, otworzył w Paryżu zakład krawiecki i już nigdy nie odezwał się ani słowem po polsku.”)
.
Paweł Niedźwiedź ANI SŁOWA O … HORYŃCU-ZDROJU (ani słowa)
.
Kamila Niemczuk ODWAGA („A do (zazwyczaj) smutnego wniosku jacy jesteśmy naprawdę, można dojść dzięki starannemu studiowaniu etycznych ksiąg. Jest tylko jeden warunek: odwaga.”)
.
Dorota Grzymała STACH („Zmierzch gęstniał, kiedy się pożegnali i rozeszli do swoich chałup, zostawiając wokół ławki niepodokańczane rozmowy, pourywane zdania, napoczęte tylko co wątki i trochę łusek ze słonecznika, który kupują w obwoźnym sklepie.”)
.
Katarzyna Makieła-Organisty NIEOCZEKIWANE MYŚLI, SEN, ZDARZENIE (nieoczekiwane)
.
Monika Belka PERYPETIE BELKI NA ROZTOCZU WIELKIM. SKARB („Ale to jest skarb”!!! – wykrzyknęłam i położyłam artefakt na piecu kuchennym. Byłam z siebie bardzo dumna, że pośród plątaniny korzeni i patyków udało mi się wypatrzyć takie trofeum.”)
.
Tomasz Michalski WĘDROWNY ZAKŁAD PORTRETOWY. ŚWIERSZCZ (przebrzmienie)
.
Cyprian Bukaj RAMOLIKI („Ramoliki zmapowane z pierwszej mapy pod ręką. Więc Adamów był moją udręką.”)
.
Redaktor naczelny
Robert Gmiterek
.
Fotografia Bogusława Pupca ” Z Tarasu Bronisławki”

Numer 10 Przestrzeni Pogranicza

Piszą, że „10” jest symbolem końca, cyklu wiecznego powrotu. W astrologii zaś wiąże się ją ze znakiem Panny. W tarocie numerem „10” oznacza się kartę Koła Fortuny. „10” to suma palców u rąk i u nóg człowieka. Jest w końcu, w marcu 2024 roku „10” numerem „Przestrzeni Pogranicza”. I dla nas, dla zespołu redakcyjnego, autorów i, mamy nadzieję, czytelników, to najbardziej symboliczna dziesiątka, którą wiążemy nie z końcem (choć Pogranicze nie raz nazywane jest końcem świata), a z powrotem. Wracamy już dziesiąty raz z nowymi widokami na przyszłość i przeszłość. Z „nowymi” i „starymi” autorami, tekstami i fotografiami. Wracamy i nie mówimy ostatniego słowa, choć mamy taką nadzieję, że kiedyś będzie ono należało do nas wszystkich, tak jak teraz, kiedy oddajemy ten numer z naszych rąk w ręce czytelników. A w Waszym numerze, Wasi:

Cyprian Bukaj, WIDOK Z OKNA,

Philippe Gombart, TOUTES LES RIVIÈRES DE PHILIPPE. WSZYSTKIE RZEKI FILIPA,

Kamila Niemczuk, KSANTYPA NA ROZTOCZU/PO CO JEST GRZĘDA SOKALSKA/ ROZTOCZAŃSKIE KOTY/W ROZTOCZAŃSKIEJ SIECI,

Agnieszka Piela, KABARET I WOJNA, CZYLI TAM GDZIE KWITNĄ BIAŁE BZY…,

Andrzej Zygmuntowicz, DUCHOWOŚĆ POGRANICZA,

Agnieszka Sztajer, (PIOSENKA O SOKALSKIM MOŚCIE)/(W DRODZE NA PRZEMYŚL),

Błażej Mysiak, MODLITWY LUDU POLSKIEGO,

Matylda Rosińska, TU I TAM U SIEBIE,

Jerzy Kuśnierz, Z NURTEM RZEKI WARĘŻANKI,

Paweł Niedźwiedź, ANI SŁOWA O… DOŁHOBYCZOWIE,

Robert Gmiterek, ROZMOWY NA POGRANICZU/AGNIESZKA PAJĄCZKOWSKA – MONIKA ZAJĄC-CZERKIES/ OLGA SOLARZ – MACIEJ PIOTROWSKI,

Paweł Koda, WOLA WIELKA,

Sławomir Litkowiec, ŚWIĘTOKRADCA Z BUDYNINA,

Renata Ferenc-Pupek, OJCOWIZNA,

Dominika Bojarczuk, MAKATKA LUDOWA,

Paweł Sawka, DESZCZ ZE ŚNIEGIEM (NA GRZĘDZIE SOKALSKIEJ),

Pati Maczyńska, Grzegorz Ciećka, SKANDAL W ZAŁUŻU,

Henryk Szkutnik, SPOD PĘDZLA HENRYKA SZKUTNIKA,

Tomasz Michalski, JORCAJT, CZAS CHASYDÓW W CIESZANOWIE,

Andrzej Stanisław Adamczuk, WOLNOŚĆ CHŁOPSKA WAŻNA TO SPRAWA – A NIE JAKIEŚ TAM AMBAJE,

Monika Belka, Z MIASTA NA WIEŚ, CZYLI PERYPETIE BELKI NA ROZTOCZU WIELKIM/ MYSZKA – HISTORIA TROCHĘ BEZ HAPPY ENDU,

Tomasz Michalski, WĘDROWNY ZAKŁAD PORTRETOWY TOMASZA MICHALSKIEGO /MRÓWKOJAD CERKIEWNY,

Cyprian Bukaj, RAMOLIKI WODNE, PŁYNNE, RZECZNE ALBO NIEDORZECZNE, A DO TEGO STRUMIENNE, NOCNE I DZIENNE.

Redaktor naczelny

Robert Gmiterek

Henryk Szkutnik, Nocne tygrzyki, 2024, olej, 60×70 cm
Mrówkojad cerkiewny. Fot. Tomasz Michalski
Sokal Fot. Agnieszka Sztajer

Numer 8 i 9 Przestrzeni Pogranicza

Różnorodność jest piękna i piękno jest w Różnorodności.”

Tak pisze Błażej Mysiak. Nie znacie go? To nic, zapewne jeszcze go poznacie, a jeśli nawet nie to przeczytacie słowa, które dostałem od niego i dzielę się nimi, bo jak żadne inne nazywają to, o czym chcemy w Przestrzeni Pogranicza opowiadać i opowiadamy. Zapamiętajcie je. Powinny być mottem każdego, kto uznaje Pogranicze za miejsce piękne i pełne różnorodności. Zespół redakcyjny Przestrzeni jest przekonany o złożoności i wyjątkowości tego zdania, choć ich autor twierdzi, że jest zwykłe i proste. ( Nie zapominajmy, że to w prostocie najwięcej jest różnorodnego piękna.) Na dowód różnorodności chcemy przywołać w tym podwójnym numerze ( 8/9), który ukazuje się w trzecim roku naszej wydawniczej działalności imiona wszystkich autorów, którzy dotychczas zabrali u nas głos, dali słowo, albo obraz. Sam nie spodziewałem się, że było ich tak wielu i z tak wielu świata stron. Większość z nich możecie drodzy czytelnicy spotkać na ścieżkach i drogach Pogranicza, wielu w kulturze, w malarstwie i w literaturze, w redakcji i gdzie indziej, ale wszystkich razem tylko w naszym kwartalniku.

Andrzej Stanisław Adamczuk, Jacek Bazak, Monika Belka, Sebastian Biront, Arkadiusz Bochen, Andrzej Bołdaniuk, Renata Bondos, Cyprian Bukaj alias Piotr Piela, Grzegorz Ciećka, Aleksandra Danielak, Natalia Dembicka, Renata Ferenc-Pupek, Marta Fortowska, Ryszard Gołębiowski, Philippe Gombart, Natalia Górska, Konrad Grochecki, Halyna Hubeni, Katarzyna Janeczko, Jerzy Kij, Paweł Koda, Anna Krzyszycha, Aleksandra Kuzioła, Mariusz Lewko, Sławomir Litkowiec, Pati Maczyńska, Alina Makarova, Sołomija Mardarowycz, Janusz Mazur, Tomasz Michalski, Tomasz Mielnik, Bartłomiej Miernik, Alicja Mróz, Dawid Niedużak, Paweł Niedźwiedź, Kamila Niemczuk, Owain, Kamil Paluszek, Michał Patyk, Agnieszka Piela, Marzena Mariola Podkościelna, Andrzej Popowicz, Bogusław Pupiec, Krzysztof Radziejewski, Anna Roci-Gmiterek, Katarzyna Sachajko, Paweł Sawka, Edward Słoniewski, Dariusz Słupski, Tomasz Stelmaski, Paweł Sokalski, Katarzyna Soluch, Robert Steczkiewicz, Małgorzata Szepelak, Jakub Szlukier, Małgorzata Szlukier, Agnieszka Sztajer, Elżbieta Sokołowska, Henryk Szkutnik, Dorota Szularz, Agnieszka Szykuła-Żygawska, Katarzyna Ważna, Olga Witek-Kostyk, Piotr Zubowski.

Pięknie i różnorodnie. „A imię ich jest sześćdziesiąt i cztery / i wszyscy oni nasze bohatery”, można zawołać, trawestując Adama Mickiewicza, którego dagerotypowy duch mógłby się pojawić na kartach tej zdwojonej Przestrzeni.

Ale zacznijmy od początku.

Na początek „Widok z okna…” Cypriana Bukaja, dalej „Wszystkie rzeki Filipa” Philippa Gombart, i po kolei, „Ksantypa na Roztoczu” Kamili Niemczuk z iluminacjami Henryka Szkutnika, „100 lat!” rozmowa Alicji Mróz z Pati Maczyńską, „Ballada o Tomaszowie Lubelskim” Pawła Sawki, „Echa Grunwaldu” Sławomira Litkowca, *** Agnieszki Sztajer, „Strefa nadgraniczna” Henryka Szkutnika, „Cerkiew w Korczminie. Cud prawdziwy nie mniemany” Sławomira Litkowca, „Na Najbliższym Wschodzie. Plakatowanie Pogranicza” rozmowa Roberta Gmiterka z Tomaszem Stelmaskim, „Opowieść o diable kowalu” Pati Maczyńskiej, „Podkarpackie krzyże wolności” Jacka Bazaka, „Tam gdzie pamięć hula z niepamięcią” Agnieszki Pieli, „Uhnów i Piddubne” Tomasza Michalskiego, „Wiersze” Małgorzaty Szlukier, „Wycieczka na Grzędę Sokalską” Renaty Ferenc-Pupek, „Ani słowa o… Łaszczowie” Pawła Niedźwiedzia, „Bitwa pod Wasylowem 28 VII 1914 roku” Pawła Sokalskiego, „ Miałam czerwoną piłkę” rozmowa Bartka Miernika z Marią Łuczycką, „ Z Kielc do Pawłówki. Echa wspomnień dworu Emila i Julii Redychów” Katarzyny Ważnej, „Wiersz podwójny” Sołomiji Mardarowycz, „Mosty” Marty Fortowskiej, „Śladami zabytków” Pawła Kody, „W poszukiwaniu tożsamości Pogranicza” Aleksandry Kuzioły, „Wędrowny Zakład Portretowy” Tomasza Michalskiego, „Żalnik hrebeński” Roberta Gmiterka, „Z miasta na wieś, czyli perypetie Belki na Roztoczu Wielkim” Moniki Belki i „Ramoliki rezerwatowe” Piotra Pieli.

Pięknie i różnorodnie.

Różnorodność jest piękna i piękno jest w Różnorodności”

Redaktor naczelny Robert Gmiterek

„Różnorodność jest piękna i piękno jest w Różnorodności.” Przestrzeń Pogranicza już na przełomie grudnia

Tak pisze Błażej Mysiak. Nie znacie go? To nic, zapewne go jeszcze poznacie, a jeśli nawet nie to przeczytacie słowa, które dostałem od niego i dzielę się nimi, bo jak żadne inne nazywają to, o czym chcemy w Przestrzeni Pogranicza opowiadać i opowiadamy. Zapamiętajcie je. Powinny być mottem każdego, kto uznaje Pogranicze za miejsce piękne i pełne różnorodności. Zespół redakcyjny Przestrzeni jest przekonany o złożoności i wyjątkowości tego zdania, choć ich autor twierdzi, że jest zwykłe i proste. (Nie zapominajmy, że to w prostocie najwięcej jest różnorodnego piękna.) Na dowód różnorodności chcemy przywołać w tym podwójnym numerze (8/9), który ukazuje się w trzecim roku naszej wydawniczej działalności imiona wszystkich autorów, którzy dotychczas zabrali u nas głos, dali słowo, albo obraz. Sam nie spodziewałem się, że było ich tak wielu i z tak wielu świata stron. Większość z nich możecie drodzy czytelnicy spotkać na ścieżkach i drogach Pogranicza, wielu w kulturze, w malarstwie i w literaturze, w redakcji i gdzie indziej, ale wszystkich razem tylko w naszym kwartalniku.

Andrzej Stanisław Adamczuk, Jacek Bazak, Monika Belka, Sebastian Biront, Arkadiusz Bochen, Andrzej Bołdaniuk, Renata Bondos, Cyprian Bukaj alias Piotr Piela, Grzegorz Ciećka, Aleksandra Danielak, Natalia Dembicka, Renka Ferenc, Marta Fortowska, Ryszard Gołębiowski, Philippe Gombart, Natalia Górska, Konrad Grochecki, Halyna Hubeni, Katarzyna Janeczko, Jerzy Kij, Paweł Koda, Anna Krzyszycha, Aleksandra Kuzioła, Mariusz Lewko, Sławomir Litkowiec, Pati Maczyńska, Alina Makarova, Sołomija Mardarowycz, Janusz Mazur, Tomasz Michalski, Tomasz Mielnik, Bartłomiej Miernik, Alicja Mróz, Dawid Niedużak, Paweł Niedźwiedź, Kamila Niemczuk, Owain, Kamil Paluszek, Michał Patyk, Agnieszka Piela, Marzena Mariola Podkościelna, Andrzej Popowicz, Bogusław Pupiec, Krzysztof Radziejewski, Anna Roci-Gmiterek, Katarzyna Sachajko, Paweł Sawka, Edward Słoniewski, Dariusz Słupski, Tomasz Stelmaski, Paweł Sokalski, Katarzyna Soluch, Robert Steczkiewicz, Małgorzata Szepelak, Jakub Szlukier, Małgorzata Szlukier, Agnieszka Sztajer, Elżbieta Sokołowska, Henryk Szkutnik, Dorota Szularz, Agnieszka Szykuła-Żygawska, Katarzyna Ważna, Olga Witek-Kostyk, Piotr Zubowski.

Pięknie i różnorodnie. „A imię ich jest sześćdziesiąt i cztery / i wszyscy oni nasze bohatery”, można zawołać, trawestując Adama Mickiewicza, którego dagerotypowy duch także pojawia się na kartach tej zdwojonej Przestrzeni.

Ale zacznijmy od początku.

Na początek „Widok z okna…” Cypriana Bukaja, dalej „Wszystkie rzeki Filipa” Philippa Gombart, i po kolei, Ksantypa na Roztoczu Kamili Niemczuk z iluminacjami Henryka Szkutnika, „100 lat!” rozmowa Alicji Mróz z Pati Maczyńską, „Ballada o Tomaszowie Lubelskim” Pawła Sawki, „Echa Grunwaldu” Sławomira Litkowca, *** Agnieszki Sztajer, „Strefa nadgraniczna” Henryka Szkutnika, „Cerkiew w Korczminie. Cud prawdziwy nie mniemany” Sławomira Litkowca, „Na Najbliższym Wschodzie. Plakatowanie Pogranicza” rozmowa Roberta Gmiterka z Tomaszem Stelmaskim, „Opowieść o diable kowalu” Pati Maczyńskiej, „Podkarpackie krzyże wolności” Jacka Bazaka, „Tam gdzie pamięć hula z niepamięcią” Agnieszki Pieli, „Uhnów i Piddubne” Tomasza Michalskiego, „Wiersze” Małgorzaty Szlukier, „Wycieczka na Grzędę Sokalską” Renaty Ferenc-Pupek, „Ani słowa o… Łaszczowie” Pawła Niedźwiedzia, „Bitwa pod Wasylowem 28 VII 1914 roku” Pawła Sokalskiego, „ Miałam czerwoną piłkę” rozmowa Bartka Miernika z Marią Łuczycką, „Z Kielc do Pawłówki. Echa wspomnień dworu Emila i Julii Redychów” Katarzyny Ważnej, „Wiersz podwójny” Sołomiji Mardarowycz, „Mosty” Marty Fortowskiej, „Śladami zabytków” Pawła Kody, „W poszukiwaniu tożsamości Pogranicza” Aleksandry Kuzioły, „Wędrowny Zakład Portretowy” Tomasza Michalskiego, „Z miasta na wieś, czyli perypetie Belki na Roztoczu Wielkim” Moniki Belki i „Ramoliki rezerwatowe” Piotra Pieli.

Pięknie i różnorodnie.

Różnorodność jest piękna i piękno jest w Różnorodności”

Redaktor naczelny Robert Gmiterek

Siódmy numer Przestrzeni Pogranicza

Nad zapomnianą mogiłą
potrzebne jest pojednanie.
Tego, co tu się zdarzyło,
racz nie pamiętać im Panie.
Ja tę pamięć udźwignę,
przekażę potem bliźnim,
a Ty współczesnym ranom
dopomóż się zabliźnić…

MODLITWĄ Z WOROCHTY Piotra Pieli otwieramy siódmą Przestrzeń Pogranicza. I tak jak jego WIDOK Z OKNA otwiera nam za każdym razem oczy na nieopisane widoki, tak niech MODLITWA Z WOROCHTY otworzy oczy i serca na pamięć pogranicza. Na ludzi, którzy zajmują się nią ponad granicami, ponad podziałami, ponad wszystkim. Taki widok z okna na Worochtę, jaki zobaczył Piotr Piela, powinien zobaczyć każdy, kto musi zobaczyć, aby uwierzyć. Pogranicze potrzebuje takich wizji i takiej pracy nad pamięcią po obu stronach granicy, aby przestała w końcu dzielić, a zaczęła łączyć, wątki, historie, ludzi, narody. Trochę dalej od granicy, ale w zasięgu roztoczańskiego piękna Katarzyna Sachajko pracuje nad pamięcią o KRYNICACH. Jej fotografie od lat towarzyszą nam w podróżach przez Roztocze. Są tacy, którzy znają Krynice wyłącznie z jej zdjęć. Piękno objawia się w różnych formach. Jedną z form piękna jest tajemnica. O tajemnicy krzyży batiatyckich i próbach jej rozwikłania opowiada Anna Roci-Gmiterek w KRÓTKIEJ ROZPRAWCE O KRZYŻACH BATIATYCKICH. Polecam jej artykuł szczególnej uwadze, gdyż jest to pierwsza taka próba usystematyzowania wiedzy i niewiedzy o nich. Andrzej Stanisław Adamczuk był DAWNO, DAWNO TEMU Z KISZKAMI NA ROZTOCZU. Kiedyś w jego przypadku to pół wieku i pamięć o miejscach, które odwiedził wyblakła. Dziś poszukuje on miejsc z fotografii, tak jak się poszukuje zaginionych ludzi. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie? Pati Maczyńska i Grzegorz Ciećka wiedzą i widzą. Tym razem odkrywają tajemnice Szałasów u stóp Góry Brusno, szukają ziaren prawdy w TAJEMNICZYM TRÓJKĄCIE… BRUŚNIEŃSKIM. Paweł Koda, który pojawił się na chwilę w naszych stronach pyta CZY ŻMIJOWISKA MUSZĄ UMRZEĆ?, a Philippe Gombart przeprowadza gruntowne śledztwo na cmentarzu w KORCZMINIE, poszukując źródeł różnorodnych form kamieniarki bruśnieńskiej. Paweł Niedźwiedź, jak zwykle, nie powiedział ANI SŁOWA O TENIATYSKACH. Nieustannie zadziwia nas fakt, że ten człowiek, tyle potrafi powiedzieć nie mówiąc zupełnie nic. Za to o Teniatyskach ГOЛOСИ З ТЕНЕТИСЬК / GŁOSY Z TENIATYSK Olgi Witek-Kostyk, mówią bardzo dużo. To one są Teniatyskami i niczego nie powinno się mówić o Teniatyskach bez nich. A, co powinno się mówić o tamtych, stamtąd? Co się mówi? Co TAM… usłyszała Agnieszka Piela? Ma Agnieszka słuch niemal absolutny i potrafi słuchać nie tylko ludzi, ale i miejsc. W reportażu z Pawłówki, z miejsca, gdzie Roztocze rozpływa się w ramionach Grzędy, pisze, by nie zapomnieć ani jednego imienia stamtąd: Ryfki, Balki i Jankiela. Z Pawłówki prosta droga do Rzeplina. Z Rzeplina pochodził Andrzej Lipski, a o jego wielkiej karierze opowiada Sławomir Litkowiec w artykule pt. ANDRZEJ LIPSKI – HERETYK Z RZEPLINA (str.). Agnieszka Sztajer wyrusza w OBJAZD PUSTYCH MIASTECZEK Z POTRZEBY TWARDYCH ONTOLOGII. Renata Ferenc-Pupek wypełnia zaś pustkę tajemnicą radruskiego ikonostasu. Jej IKONOSTAS – ŁĄCZNIK MIĘDZY ŚWIATAMI jest odpowiedzią na to, czym może być granica, ściana, kordon, a Tomasz Mielnik w fotografiach ikonostasu z Radruża odpowiedni daje obraz słowom. Natalia Górska nie wierzy w kres kultury chłopskiej, którą w 2006 roku ogłosił w swym słynnym eseju Wiesław Myśliwski i uzbrojona w tej kultury broń najlepszą, triadę: SŁOWO, PAMIĘĆ I WYOBRAŹNIĘ, głosi: CAŁA NADZIEJA W KULTURZE (CHŁOPSKIEJ). Grzegorz Ciećka twierdzi, że POMNIKI POWINNY MÓWIĆ. Czy wszystkie mówią, czy chcą mówić, czy je słyszymy? Czy Bartłomiej Miernik usłyszał SKRZYŃSKIEGO w SZALE NIEBIESKICH CIAŁ?, czy jest Skrzyński zapamiętany tak jakby on chciał, czy tak jak my umiemy go zapamiętać? W NOTATKACH I ERRATACH, tym razem żadnych sprostowań, a notatki o dwóch ważnych wydarzeniach. 175 rocznicy zniesienia pańszczyzny w Gorajcu i o perspektywach Grzędy Sokalskiej z perspektywy Grzędy. Portret Żołny na Grzędzie pochodzący z WĘDROWNEGO ZAKŁADU PORTRETOWEGO Tomasza Michalskiego przypomina o istnieniu jeszcze jednej: ptasiej, a RAMOLIKI Cypriana Bukaja jak zawsze o istnieniu Roztocza. Zapraszam Czytelników do czytania. Tylko tak możecie odkryć własną perspektywę.

Redaktor

naczelny

Robert Gmiterek

By nie zapomnieć – woła drewniana macewa na pagórku. Pawłówka. Fot. Agnieszka Piela
Worochta, 29 kwietnia 2023 r. Fot. Piotr Piela
Teniatyska. Fot. Paweł Niedźwiedź

Walery Laryew – 100 lat dzieła życia!

Polska była ojczyzną wielu niezwykle utalentowanych ludzi. W czasach, kiedy nie widniała na mapach świata, niektórzy z nich musieli udać się na emigrację i to właśnie w tych „przyszywanych” ojczyznach zyskali uznanie w różnych dziedzinach i specjalnościach. Niektórzy pozostali w polskich sercach i są doskonale znani, a o innych trudno dziś zdobyć informacje. Takimi postaciami są Hrabiowie: Stanisław Julian Ostroróg i Stanisław Julian Ignacy Ostroróg – ojciec i syn.

W tym roku mija 100 lat od wydania albumu Nus – Cent Photographies Originales autorstwa Stanisława Ostroroga juniora. Z tej okazji grupa pasjonatów postanowiła przybliżyć sylwetkę tego artysty fotografa i zorganizowała wydarzenie, podczas którego będzie można zobaczyć kompletny album stu heliograwiur, artystycznych przedstawień kobiecych aktów. Jest to dopiero trzecia w Polsce możliwość obejrzenia tych wspaniałych fotografii. Jako iż Walery Laryew pochodził z dawnych ziem polskich, kwartalnik Przestrzeń Pogranicza objął to wydarzenie swoim patronatem. Wystawę prac i album będzie można obejrzeć 24.06.2023 roku, a gospodarzem wydarzenia została Agroturystyka Polanka, która mieści się w miejscu dawnego dworu w Starym Bruśnie. To nie lada gratka dla pasjonatów fotografii, historii, sztuki; dla kobiet, mężczyzn i par. A przy okazji święta sobótki to doskonała okazja do pozwolenia sobie na odrobinę frywolności i wprowadzenia erotyzmu do codziennego życia. Tymczasem warto zapoznać się z sylwetkami tych niezwykłych fotografów.